Za nami wyjątkowy wyjazd z Podopiecznymi – LIVERLANDIA 2024 w Gdyni. Staramy się od kilku lat (z małą przerwą covidową) spotykać co roku. Niezwykłe uczucie życzliwości i serdeczności jakie panuje w trakcie naszych spotkań trudno jest opisać, ale jedno jest pewne, że ani nam, ani rodzicom nie zabraknie wspomnień .
W piątek wieczorem po kolacji spotkaliśmy się na sali, aby wspólnie przywitać wszystkich uczestników i złożyć życzenia urodzinowe Miłoszkowi Chojnackiemu. Jednym z najważniejszych punktów naszych spotkań jest możliwość porozmawiania z osobami, które zajmują się naszymi Podopiecznymi w szpitalach. W tym roku gościliśmy lekarzy: prof. Irenę Jankowską, dr Krzysztofa Jankowskiego, prof. Annę Liberek, Dr Sabinę Więcek, dr Dianę Kamińską oraz dr Olgę Troninę.
Grono medyczne było do dyspozycji rodziców, aby wyjaśnić wątpliwości, podzielić się doświadczeniami w wielu kwestiach dotyczących chorób i zagrożeń u dzieci. W tym samym czasie małe dzieci miały animacje, a większe i młodzież poszły do Akwarium Gdyńskiego.
W sobotę popłynęliśmy wszyscy w rejs statkiem Żeglugi Gdańskiej z Gdyni na Hel. Początek Polski bardzo nas zachwycił, a przejażdżka melexami z przewodnikami dopełniła radości. Następnie poszliśmy na pokaz karmienia fok do Fokarium, a potem zjedliśmy obiad przy Neptunie . Wróciliśmy do Gdyni tym samym statkiem, chwilę odpoczęliśmy, aby nabrać sił do aktywności na plaży. Początkowo ten czas miał być przeznaczony na zabawy dla dzieci, które bardzo ochoczo grały w zbijaka, biegały po torze przeszkód na czas i grały w piłkę nożną. Rodzice również byli spragnieni zabawy i bez problemów udało się zorganizować sporą ekipę dorosłych do grania w siatkówkę plażową i nie wiemy kto się lepiej bawił .
W niedzielę także czekała na nas piękna pogoda, więc mogliśmy spokojnie pozwiedzać okręt ORP Błyskawicę i żaglowiec Dar Pomorza. Była też możliwość odwiedzić Muzeum Marynarki Wojennej.
Po obiedzie nastąpił czas pożegnań. W tym roku było nas tak dużo, jak nigdy (ok. 230 osób). Dziękujemy hotelowi Mercure za pyszne jedzenie i spełnienie wymagań najbardziej wymagających Podopiecznych. Dziękujemy także Pani Bożenie Jakubiak i Gosi Szymkowiak za koordynowanie i pieczę nad całym wyjazdem.
Wierzymy, że w przyszłym roku, jeśli uda się zorganizować wyjazd, zobaczymy się ponownie.
Dziękujemy!