Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER zwraca się do wszystkich z bardzo gorącą prośbą o udzielenie pomocy finansowej
Dagmarze Murach,
która zmaga się z Zespołem Alagille’a
oraz Zespołem Fallota.
Dagmara Murach urodziła się 12 października 2015 r. Wyniki badań genetycznych potwierdziły wrodzoną wadę serca, która określana jest zespołem Alagille’a. Dodatkowo zdiagnozowano tetralogię Fallota, cholestazę i prawostronny niedowład na skutek niedotlenienia.
Gdy się urodziła, była taka maleńka i bezbronna… opleciona rurkami i nakłuta wenflonami. Choć serce mi pękało, przekonywałam się, że to dla jej dobra i bezpieczeństwa. Powtarzałam sobie, że to minie i wkrótce zabiorę ją do naszego domu. Trzy miesiące spędziłyśmy w szpitalu, gdy w końcu mogłam ją zabrać do domu, lecz tylko na tydzień. Kolejny miesiąc spędziłyśmy w Warszawie na kolejnych badaniach. Ogrom strachu, cierpienia i niepewności był nie do opisania.
Z każdą wizytą lekarską wiążą się nadzieje na przełom – na to, że trafimy do miejsca lub osoby, która rozwiąże nasze problemy. W Polsce żaden profesor nie chce podjąć się operowania Dagmarki. Jej pięcioletnie serce jeszcze bije, choć każde wyniki badań pokazują, że coraz ciężej.
Wszystkie choroby serca Dagmary powodują, że do jej narządów wewnętrznych dociera za mała ilość tlenu i konieczne jest stałe wspomaganie. U zdrowego człowieka niepokój powoduje saturacja na poziomie niższym niż 95%, u Dagmarki „normą” jest 63-78%… Na dłuższą metę, prowadzi to do niewydolności organów i do śmierci. Bardzo się boję o córeczkę. Strach, który mnie nie opuszcza staram się pożytkować na działania, szukanie pomocy i ratunku. Każdego dnia myślę co zrobić, gdzie jechać, jak jej pomóc…
Po tylu latach – nieprzespanych nocach, nerwach i bezradności w końcu pojawiła się w naszym życiu nadzieja. Dagmara została zakwalifikowana do operacji w specjalistycznym ośrodku w Stanford, w USA! Po niezliczonej ilości badań i konsultacji dostaliśmy zielone światło! Dagmarka może być operowana! Choć w mojej głowie jest więcej pytań niż odpowiedzi, wiem, że jest to ogromna szansa. W końcu nasze modlitwy i błagania zostały wysłuchane. Nie możemy zmarnować takiej szansy. Przez te wszystkie lata robiłam co mogłam, by ratować swoje dziecko. Teraz gdy wiem, że jedynym ratunkiem jest operacja za granicą, ogromna suma pieniędzy stanęła na drodze w walce o życie Dagmarki. Ponad 4 miliony złotych – na taką sumę wyceniono w tym momencie życie mojej maleńkiej córeczki. Nie ma mocy, która pozwoliłaby nam na samodzielne zdobycie tych pieniędzy… Każda wpłata, każda złotówka i udostępnienie to szansa na życie mojej córeczki! Błagam z całego serca o wsparcie naszych działań!
Nadzieja żyła w nas i nie opuszczała w najgorszych chwilach. Przez tyle lat czekaliśmy na cud, który uratuje życie naszej córeczki. Jednak najpierw potrzebujemy cudu, który pozwoli nam udać się na operację do Stanford. W tym momencie pozostaje nam wierzyć, że ktoś wyciągnie ku nam pomocną dłoń i razem z nami zawalczy o życie jedynego dziecka.
Natalia, mama Dagi
Prosimy o wsparcie finansowe dla Dagmarki,
której leczenie cały czas TRWA!
Stowarzyszenie udostępnia swoje konto bankowe.
Można na nie dokonywać wpłat w złotówkach.
Wpłaty są potwierdzane.
Darowizna na rzecz Dagmary Murach
BNP PARIBAS nr konta
94 1750 0012 0000 0000 2068 7444
POMÓŻ ONLINE
PODARUJ 1% podatku dopisując
nr KRS: 0000 124 837
Cel szczegółowy: Dagmara Murach
ZA DOKONANE WPŁATY DZIĘKUJEMY W IMIENIU DAGMARY Z RODZICAMI I NASZYM WŁASNYM
Stowarzyszenia Pomocy Chorym Dzieciom LIVER